W Kwaterze Lotników na Cmentarzu Miłostowo pochowany został jeden z najsłynniejszych i najskuteczniejszych polskich lotników z czasów II wojny światowej kapitan Kazimierz Sporny. Jego prochy zostały sprowadzone do ojczyzny z Anglii, gdzie pilot zmarł w 1949 roku. W pogrzebie kapitana Spornego wziął udział wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann.
Wojewoda powitał w imieniu rządu Rzeczypospolitej Polskiej prochy asa lotnictwa, które po kilkudziesięciu latach sprowadzono na ojczystą ziemię. Wspominając życie kapitana, wojewoda przypomniał bohaterstwo polskich lotników - Podziwiamy ich bohaterstwo i ofiarność, jesteśmy wdzięczni za młode lata, które poświęcili walce o wolność Polski i całego kontynentu. Była to dla nich sprawa honoru. Wiemy, że za wierną służbę nie doczekali się nagrody. Tych, którzy wrócili po wojnie, spotkały szykany, tortury i więzienie w komunistycznym państwie. Tych, którzy jak kapitan Sporny pozostali za granicą, czekał niepewny los wygnańców. Na zawsze zachowamy ich w pamięci. To sprawa naszego honoru.
Wcześniej, na terenie starego portu lotniczego na poznańskiej Ławicy, odsłonięto tablice upamiętniające wielkopolskich lotników zamordowanych w Katyniu. Uroczystość na Ławicy zainaugurowała w Poznaniu trzydniowe obchody Święta Lotnictwa oraz 10-lecia służby samolotów F-16 w Siłach Powietrznych.
Pochowany na Miłostowie kapitan Kazimierz Sporny urodził się w 1916 r. w Poznaniu. Służbę wojskową rozpoczynał w poznańskim 3. Pułku Lotniczym. W czasie wojny odbywał loty bojowe nad Francją i Afryką. Od lipca 1940 był pilotem RAF, gdzie otrzymał przydział do 302 Dywizjonu Myśliwskiego, zwanego "Poznańskim". Podczas wojny odznaczony został srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari oraz trzykrotnie Krzyżem Walecznych i brytyjskim Zaszczytnym Krzyżem Lotniczym, przyznawanym za „czyny męstwa, odwagi lub poświęcenia w obliczu wroga w czasie aktywnych działań w powietrzu".
Zdjęcia: Joanna Szczechowska