Ostatnie trzy z 48 zamówionych przez Polskę samolotów F-16 wylądowały na płycie poznańskiego lotniska Krzesiny. Dwie eskadry stacjonujące w Poznaniu i jedna utworzona w Łasku tworzyć będą nowoczesne zaplecze militarne ważnej jednostki w systemie obronności kraju i strukturach NATO. Ostatnie "efy" przyjęli w stolicy Wielkopolski minister Bogdan Klich i wojewoda Piotr Florek.
Minister zapowiedział, że wysoka jakość samolotów i strategiczne umiejscowienie lotniska, skłania do przeniesienia do Poznania najpóźniej do 2011 roku dowództwa Sił Powietrznych. Klich pozytywnie ocenił realizowanie harmonogramu rozwijania krajowego lotnictwa.
Podczas konferencji prasowej wojewoda wielkopolski poruszył kwestię koegzystencji najważniejszej polskiej bazy lotniczej i mieszkańców terenów znajdujących się w jej pobliżu. Podkreślał, że porozumienie i kompromis muszą uwzględniać interesy obu stron.
Zbliżające się święta Bożego Narodzenia stały się okazją do złożenia żołnierzom, lotnikom i wszystkim pracownikom bazy życzeń i podzielenia się opłatkiem.