- Rocznica wybuchu wojny przypomina jak łatwo zatracić się w totalitarnych ideach, jak łatwo w imię złudnych wartości zapomnieć o swoim człowieczeństwie i pozbawiać go innych ludzi - powiedział wojewoda wielkopolski Piotr Florek na wczorajszych wojewódzkich uroczystościach 71. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.
Obchody rozpoczęła uroczysta msza święta w Kościele Karmelitów Bosych na Wzgórzu Świętego Wojciecha, celebrowana przez biskupa Marka Jędraszewskiego. Po nabożeństwie odprawionym w intencji ofiar polskich żołnierzy poległych i pomordowanych w trakcie II Wojny Światowej, liczne delegacje udały się pod Pomnik Armii Poznań, gdzie odbyły się główne uroczystości rocznicowe.
Wojewoda Piotr Florek w swoim przemówieniu odniósł się do walecznych kart historii Armii Poznań. - Spotykamy się tu dzisiaj u stóp pomnika poświęconego bohaterskim żołnierzom Armii Poznań. Armii, która w bitwie pod Bzurą, największej bitwie kampanii wrześniowej, przelała własną krew walcząc o tę wolność, którą my dziś się cieszymy.
Armia Poznań dowodzona przez generała Tadeusza Kutrzebę była jedną z siedmiu polskich armii przewidzianych do obrony granic kraju w obliczu agresji hitlerowskiej. Zasłynęła z heroicznej walki w bitwie pod Bzurą, w której zginęło, odniosło rany lub wzięto do niewoli ponad 100 tysięcy jej żołnierzy. Nieliczni, którzy przeżyli przedostali się do stolicy, aby tam dalej bronić ojczyzny przed agresorem.
Po odczytaniu apelu poległych, salwie honorowej i wspólnej modlitwie, kwiaty i wieńce pod Pomnikiem złożyli wojewoda i wicewojewoda wielkopolski, marszałek województwa, władze miasta i powiatu, przedstawiciele wojewódzkiej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz mieszkańcy miasta.
