Wojewoda wielkopolski Piotr Florek oraz prezes Enei Operator Michał Jarczyński przekazali pracownikom posterunków energetycznych kluczyki do nowych samochodów, zakupionych przez spółkę dla pogotowia energetycznego. W tym roku firma zakupi do eksploatacji ponad 250 nowych pojazdów.
- Musimy być przygotowani do reagowania na awarie sieci, które często towarzyszą gwałtownym burzom i nawałnicom. Zakup nowych samochodów dla posterunków energetycznych pozwala z optymizmem patrzeć na przygotowanie spółki do realizacji tych zadań - powiedział wojewoda wielkopolski Piotr Florek. Wojewoda nawiązał w ten sposób do tegorocznych wichur, które zwłaszcza latem nie oszczędzały północno-zachodniej Polski. Anomalia pogodowe, niszczące także infrastrukturę krytyczną pokazały jak ważne jest sprawne działanie brygad pogotowia energetycznego w terenie.
Enea Operator świadoma konieczności poprawy jakości świadczonych usług, zainwestowała we flotę dla pogotowia energetycznego. W tym roku w teren wyjedzie ponad 140 nowych pojazdów pogotowia, które ułatwią elektromonterom dotarcie do uszkodzonych urządzeń i pracę przy przywracaniu zasilania. - Od szybkości usuwania awarii, od zdolności do szybkiego reagowania zależy jak szybko będziemy działać, jak szybko będziemy w stanie odtworzyć uszkodzoną sieć elektroenergetyczną i przywrócić dostawy energii do naszych klientów - powiedział prezes Michał Jarczyński.
Pojazdy zostały na zamówienie przystosowane do pracy w terenie, a ich wyposażenie znacznie różni się od standardowego. W samochodach zastosowana została specjalistyczna zabudowa. Wyposażone są w dodatkowe zewnętrzne oświetlenie ledowe, kamery cofania, osłony pozwalające na jazdę w trudnym terenie oraz wyciągarki. Część aut posiada napęd na cztery koła oraz możliwość blokady tylnego mostu, co ma bardzo duże znaczenie dla jednostek obsługujących obszary wiejskie i zalesione, gdzie dojazd do uszkodzonych urządzeń trwa często dłużej niż sama naprawa.