- Każda uroczystość upamiętniająca ofiary wojny jest w rzeczywistości wołaniem o prawdę, sprawiedliwość i pokój. Nasz apel od lat wybrzmiewa podczas Marszu Pamięci ulicami Poznania - mówił wojewoda wielkopolski Piotr Florek podczas obchodów 75. rocznicy napaści wojsk radzieckich na Polskę.
Przy Pomniku Ofiar Katynia i Sybiru spotkali się kombatanci, harcerze poznaniacy i rodziny Sybiraków. Wcześniej, wraz z wicewojewodą Przemysławem Pacią, parlamentarzystami, samorządowcami oraz przedstawicielami służb przeszli ulicami miasta w Marszu Pamięci, który rozpoczął się od złożenia kwiatów pod Pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich.
Ofiary tragicznej wojny, która wybuchła 75 lat temu uczczono apelem pamięci, złożeniem kwiatów i zniczy przy Pomniku Ofiar Katynia i Sybiru. Wspomnienie o bliskich Kresowianach przekazała też Teresa Tomsia - poetka, której rodzice i dziadek deportowani zostali na wschód.