Wojewoda wielkopolski Piotr Florek wziął udział w odsłonięciu obelisku upamiętniającego ofiary katastrofy lotniczej, która wydarzyła się w 1952 roku w Poznaniu.
Rodziny ofiar, poznaniacy oraz wszyscy, którym tragedia minionego wieku nie była obojętna, zgromadzili się pod pomnikiem, mającym stanowić wspomnienie o tych, których na ponad pół wieku wymazano z pamięci mieszkańców miasta.
W roku 1952 miała miejsce w Poznaniu największa krajowa katastrofa wojskowego samolotu, w której śmierć ponieśli także cywile.
Bombowiec Pe-2FT spadł u zbiegu ulic Królowej Jadwigi i Strzeleckiej, rujnując teren, na którym obecnie znajduje się Akademia Wychowania Fizycznego. Utajniony przez władze komunistyczne i wymazany z historii miasta wypadek pochłonął 9 ofiar (3 lotników i 6 cywilów).
Milczenie o ofiarach katastrofy przełamano po 56. latach między innymi dzięki zaangażowaniu historyka Przemysława Zwiernika i Krzysztofa Kaźmierczaka z „Głosu Wielkopolskiego”, którzy badając archiwa starali się dociec przyczyn i przebiegu wypadku.