Dziś w Urzędzie Wojewódzkim odbyła się wyjątkowa uroczystość. Wicewojewoda wielkopolski Marlena Maląg gościła z okazji 95. urodzin pułkownika, żołnierza Armii Krajowej Jana Górskiego, prezesa Światowego Związku Żołnierzy AK Okręgu Wielkopolska oraz Zasłużonego Obywatela Miasta Poznania. Jubilatowi wręczyła pamiątkową szablę i złożyła najserdeczniejsze życzenia z okazji obchodzonych w kwietniu urodzin.
- Pana życiorys to żywa lekcja historii, to wzór do naśladowania. Swoim postępowaniem pokazał nam Pan, jak życie można przeżyć z godnością, honorem, nie raniąc drugiego człowieka, podając za razem pomocną dłoń. Proszę przyjąć podziękowania za to, co Pan zrobił dla naszej ojczyzny, dla patriotyzmu, dla nas, dla kolejnych pokoleń. Życzę 200 lat - mówiła wicewojewoda podczas uroczystości.
Jan Górski urodził się 15 kwietnia 1922 roku w Jagninie pod Sandomierzem, w powiecie opatowskim. Jak mówi jest poznaniakiem z wyboru. W swoim życiu wielokrotnie dawał świadectwo patriotyzmu, ocierając się o śmierć. Swą żołnierską działalność rozpoczął jako młody człowiek. Po ukończeniu podchorążówki, w czasie wojny, był łącznikiem Komendy Obwodu Opatów. Schwytany przez bojówkę Armii Ludowej miał zostać rozstrzelany na mocy wyroku śmierci z 8 maja 1943 roku. Pomimo wykonanej egzekucji udało mu się cudem przeżyć i schronić w bezpiecznym miejscu. Po zakończeniu leczenia skierował się do partyzanckiego oddziału Barwy Białe w obwodzie Opatów. Podczas akcji „Burza” służył w V kompanii 2 Pułku Piechoty Legionów. Okres walki partyzanckiej zwieńczył w roli dowódcy plutonu.
Po wojnie został uwięziony przez Urząd Bezpieczeństwa w 1945 i 1946 roku, za przynależność do WINu i ZHP. W tym czasie był kilkakrotnie aresztowany i zwalniany z aresztu. W 1946 podczas studiów na Akademii Handlowej w Poznaniu, z jego inicjatywy, powstał Akademicki Legion Pracy. Zrzeszeni tam studenci odgruzowywali Poznań zniszczony w czasie działań wojennych.
Jan Górski ponownie został aresztowany w kwietniu 1949 roku z oskarżenia za współpracę z Armią Krajową, a także Niemcami. Otrzymał, już po raz drugi, najwyższy wymiar kary - karę śmierci, zmienioną później na dożywotnie więzienie. Po nadzwyczajnej rewizji i ponownym procesie został zwolniony w 1957 roku. Dopiero Sąd Karny III RP wyrok nałożony na Jana Górskiego unieważnił.
Dzisiejsza uroczystość zgromadziła wielu przyjaciół ze środowiska kombatanckiego. Nie zabrakło także wierszy i piosenek w wykonaniu młodzieży oraz okolicznościowego tortu.