Program „Aktywna tablica” realizowany w wielkopolskich szkołach

Treść archiwalna

Tablice interaktywne, projektory, monitory dotykowe i głośniki to urządzenia, które pojawiły się w wielkopolskich szkołach dzięki rządowemu programowi „Aktywna tablica” przewidzianemu na lata 2017-2019. W pierwszym roku funkcjonowania programu pieniądze na zakup pomocy dydaktycznych trafiły do 602 placówek z naszego regionu. Wykorzystana kwota wsparcia wyniosła 8 222 302,08 złotych.

Celem rządowego programu jest przede wszystkim rozwijanie kompetencji uczniów i nauczycieli, pobudzanie kreatywności oraz przedsiębiorczości i wspieranie innowacyjnych metod pracy. - Dzięki „Aktywnej tablicy” uczniowie rozwijają umiejętności pracy zespołowej oraz uczą się twórczego podejścia do realizacji zadań. Wielkopolska szkoła staje się nowoczesna dzięki wykorzystaniu najnowszych technologii - mówi wicewojewoda wielkopolski Marlena Maląg.

Wsparcie finansowe trafia do organów prowadzących szkoły podstawowe: do jednostek samorządu terytorialnego, osób prawnych innych niż jednostki samorządu terytorialnego oraz osób fizycznych. Maksymalna kwota dotacji dla jednej placówki wynosi 14 tysięcy złotych. Początkowo, planowane dofinansowanie dla Wielkopolski miało być niższe o blisko milion złotych, jednak ze względu na duże zainteresowanie programem wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann wystąpił z wnioskiem do minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej o zwiększenie puli środków. Decyzja minister była pozytywna.

Program realizowany jest nadal. W 2018 roku wsparcie na łączną kwotę 5 271 700 złotych otrzymało 379 szkół podstawowych. Podobnie jak w roku ubiegłym, pieniądze zostaną przeznaczone na zakup tablic interaktywnych, monitorów dotykowych o przekątnej nie mniejszej niż 55 cali, projektorów, w tym projektorów ultrakrótkoogniskowych i zestawów nagłaśniających.

- Trudno sobie obecnie wyobrazić współczesną i innowacyjną szkołę, która nie wykorzystuje nowoczesnych technologii informacyjnych. Nie wątpię, że będzie się to przekładało na jakość kształcenia oraz stosowanie różnorodnych metod i form pracy na zajęciach - ocenia Krzysztof Błaszczyk, wicekurator oświaty.

Autor: Mateusz Czaplicki
Data utworzenia: 10.08.2018
Osoba publikująca: Anna Czuchra
Data publikacji: 10.08.2018 - 11:00
Ostatnia aktualizacja: Barbara Pietrzyk
Data aktualizacji: 25.08.2020 - 07:36