Po ponad 60 latach od zakończenia II Wojny Światowej wciąż trwa przywracanie zbiorowej pamięci o jej ofiarach. Na cmentarzu parafialnym w Malanowie z inicjatywy wojewody wielkopolskiego Piotra Florka stanęły dwa nowe nagrobki, upamiętniające dwójkę małych dzieci, które zginęły podczas niemieckiego nalotu na okolice Malanowa i żołnierza poległego we wrześniu 1939 roku. Wcześniej, w podobny sposób przypomniano o 20 osobach, spoczywających w odnalezionych w tym roku grobach wojennych.
Wojewoda wielkopolski, który sprawuje pieczę nad grobownictwem wojskowym w regionie, zlecił wykonanie i montaż nagrobków na sześciu cmentarzach: w Poznaniu przy ul. Nowina (8 nagrobków ofiar niemieckiego nalotu na Poznań 1 września 1939 roku) i przy ul. Morasko (6 – polegli w walce z wojskami niemieckimi), w Międzychodzie (3 – ofiara bomby i zmarli podczas prac przymusowych), Przemęcie
(2 – powstańcy wielkopolscy), we Wroczynie (1 – uczestnik walk niepodległościowych) i w Malanowie. Odnalezienie miejsc spoczynku ofiar bombardowań, poległych w walce czy podczas prac przymusowych, to w znacznej mierze wynik poszukiwań pracowników Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Do tej pory część mogił była zupełnie zaniedbana, przez inne biegła ścieżka.
Prace budowlane i renowacyjne polegały nie tylko na ustawieniu nowych pomników, ale również uzupełnieniu informacji na płycie nagrobnej – uzgodnieniu jej z księgami cmentarnymi i archiwaliami. Całkowity koszt przedsięwzięcia to ok. 60 tysięcy złotych.
Groby wojenne, podlegające opiece państwa, odrestaurowane budowane zostały według stworzonego w tym roku na zamówienie Urzędu Wojewódzkiego projektu, który służyć będzie rekonstrukcji mogił również w przyszłych latach; jego autorką jest dr Konstancja Pleskaczyńska. Na wszystkich charakterystycznych jasnych nagrobkach z piaskowca znajduje się jednolity wizerunek godła, symbolizującego przejęcie przez Państwo Polskie opieki nad danym grobem wojennym. Poszukiwania poległych a zapomnianych nie ustają.