Dziś w Poznaniu odbyły się uroczystości upamiętniające akcję "Bollwerk". Wydarzenia sprzed 66 lat, kiedy akowcy spalili magazyny Wehrmachtu były okazją do złożenia hołdu uczestnikom akcji dywersyjnej. Kwiaty pod tablicą pamiątkową złożył pełnomocnik wojewody ds. kombatantów Marcin Skręty.
Akcja Bollwerk odbyła się 21 lutego 1942 roku. Oddział złożony z żołnierzy AK oraz mieszkańców poznańskiego Chwaliszewa podpalił wówczas niemieckie magazyny znajdujące się na nabrzeżu Warty (obecnie ulica Estkowskiego). W pożarze spłonęło zaopatrzenie dla niemieckiego wojska - ciepła odzież oraz zapasy żywności.
Uczestnicy brawurowej akcji ponieśli najwyższą cenę. Śledztwo Gestapo doprowadziło do licznych aresztowań. W wyniku brutalnych przesłuchań większość członków grupy dywersyjnej straciła życie. Ci, którzy przeżyli śledztwo zostali straceni.
Podczas dzisiejszej uroczystej akademii w Szkole Podstawowej nr 40, od lat współpracującej ze środowiskiem AK, przypomniano historię żołnierzy ZWZ „Odwet”. Wiceprezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Poznań mjr inż. Ludwik Misiek przedstawił działalność grupy, opowiadając o najważniejszych akcjach dywersyjnych. W samym okręgu poznańskim zorganizowała ona ich ponad 100.