Dziś przypada 81. rocznica pierwszych transportów więźniów do niemieckiego obozu Lager Glowna w Poznaniu, w którym od końca października 1939 roku do maja 1940 osadzonych było ponad 30 tys. osób. Z tej okazji pod tablicą pamiątkową przy ul. Bałtyckiej, gdzie funkcjonował obóz, wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk złożył wiązankę kwiatów.
Głównym celem budowy przez niemieckiego okupanta obozu było internowanie ludności polskiej, a także przedstawicieli innych narodowości. Mieli oni zostać przesiedleni na terytorium Generalnego Gubernatorstwa, aby zrobić miejsce dla nowych, niemieckich mieszkańców tzw. Kraju Warty. Akcja wysiedleńcza rozpoczęła się 5 listopada 1939 roku i trwała do 1944 roku.
Jak podaje Instytut Pamięci Narodowej, przez cały okres działalności obozu osadzonych w nim było około 33 tys. 500 osób, z których prawie 33 tys. wysiedlono do Generalnego Gubernatorstwa - wśród nich ponad 31 tys. Polaków, 1112 Żydów oraz około 450 Romów. Spośród wysiedlonych około 27 tys. osób było mieszkańcami Poznania. Ustalono także przypadki śmierci co najmniej 26 więźniów, w połowie osób starszych i pięciorga dzieci.
W obozie Lager Glowna przetrzymywano wielu zasłużonych dla Poznania i Wielkopolski postaci, wśród nich byli m.in. prezydent Poznania Cyryl Ratajski, prof. Michał Sobeski, współtwórca Uniwersytetu Poznańskiego, ppłk dr Leon Drożyński, lekarz i społecznik, przewodniczący Wydziału Lekarskiego Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk czy ks. Józef Prądzyński, organizator życia społeczno-gospodarczego i katolickiego w Wielkopolsce.
Obóz znajdował się na terenie przedwojennych magazynów wojskowych w dzielnicy Główna. W jego skład wchodziło pięć baraków w tym trzy drewniane, a także murowany budynek administracji niemieckiej oraz zabudowania gospodarcze.