Mieszkańcy Budzynia, a także wielu zaproszonych gości z całej Polski, podziękowali za odzyskaną przed ponad stu laty niepodległość oraz zwycięskie Powstanie Wielkopolskie. W uroczystościach oraz mszy polowej wzięli udział urodzeni w Budzyniu - ojciec Eustachy Rakoczy, jasnogórski kapelan Żołnierzy Niepodległości oraz generał Jan Podhorski, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego. Historyczny sztandar Budzynia został udekorowany odznaką „Wierni Tradycji” przyznaną przez Towarzystwo Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919. Po mszy posadzono symboliczny Dąb Niepodległości.
Urodzony w Budzyniu paulin, ojciec Eustachy Rakoczy podczas homilii dziękował Matce Bożej za uratowanie mieszkańców Budzynia od planowanej przez Niemców w lutym 1919 roku rzezi, za zwycięskie Powstanie Wielkopolskie i Niepodległość. Jego zdaniem to nie był przypadek, że garstka kiepsko uzbrojonych powstańców dowodzonych przez ppor. Leona Napiecka zdobyła wóz pancerny na wzgórzu Okręglik, gdzie stała już wtedy figura Matki Bożej. Za inny cud, cud życia dziękował z kolei gen. Jan Podhorski, który urodził się 98 lat temu w Budzyniu i jak sam mówił, miał więcej szczęścia niż jego brat bliźniak, który zmarł krótko po porodzie.
Uroczystości wieńczące obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości oraz 100. rocznice wybuchu Powstania Wielkopolskiego odbyły się w symbolicznym miejscu - na wzgórzu Okręglik, gdzie 7 lutego 1919 r., po zaciętym starciu powstańcy wielkopolscy zdobyli niemiecki samochód pancerny Ehrhardt M17. Uchroniło to mieszkańców Budzynia przed masakrą. Na cześć dowódcy frontu północnego Powstania wóz został nazwany Pułkownik "Kazimierz Grudzielski". Pojazd został wykorzystany przez Wojsko Polskie w wojnie bolszewickiej (w 5. Armii gen. Władysława Sikorskiego). Wziął też udział w III Powstaniu Śląskim pod zmienioną nazwą "Górny Śląsk - Alzacja". Wierną replikę Ehrhardta M17 stworzył kilka lat temu mieszkający w Budzyniu pasjonat historii i motoryzacji Stanisław Ornoch.
Zdobycie samochodu pancernego w Budzyniu upamiętnia pomnik z 1969 roku, położony na wzgórzu wydmowym Okręglik przy ul. Chodzieskiej. Naprzeciw pomnika znajdziemy figurę Matki Boskiej z Dzieciątkiem z ok. 1910 r. U stóp figury złożono ziemię, uświęconą krwią poległych i pomordowanych w latach 1918-1919 i 1939-1945.