Anna Grątkowska

Biografia

Anna Antonina Grątkowska. Sybiraczka. Urodziła się 25 czerwca 1891 r. w Kościanie, w rodzinie Ignacego, drogerzysty i Róży z domu Mirosławska. Była najstarszą z trojga rodzeństwa. Brat Zygmunt poległ w I wojnie światowej, Emilia i Antoni zmarli na zesłaniu na Syberii.

Anna otrzymała staranne wykształcenie. Po ukończeniu kościańskiej Prywatnej Szkoły dla Dziewcząt Teresy Rhese, uczyła się i maturę uzyskała w znakomitym gimnazjum Sióstr Urszulanek w belgijskim Tildonk. Na wydziale literackim paryskiej Sorbony 14 czerwca 1911 r. zdała egzamin z języka i literatury francuskiej uzyskując „Certificat d’Etudes Francais”.

Do rodzinnego miasta wróciła z doskonałą znajomością języka francuskiego, niemieckiego i angielskiego oraz łaciny i greki.  Wszechstronnie wykształcona, z gruntowną wiedzą z zakresu geografii i przyrody, nauki śpiewu i podstaw rysunku, mogła także uczyć języka polskiego i religii. W latach 1919-1939 w kościańskim gimnazjum nauczała francuskiego, niemieckiego, historii, przyrody i geografii. Z zainteresowań pozazawodowych wypada wspomnieć o miłości do literatury pięknej, opery, jazzu, kina oraz teatru.

W lipcu 1939 roku z matką, siostrą i bratem wyjechali na wakacje do krewnych w okolice Nowogródka. W końcu 1939 r. zmarła matka, na początku 1940 r. rodzeństwo zostało wywiezione przez NKWD na „nieludzką ziemię” do Kotłasu. W 1941 r. straciła siostrę i brata. 1 września 1942 r. otrzymała posadę nauczycielki w szkole dla dzieci polskich w osadzie Tiesowaja. Potem na krótko wróciła do morderczej pracy przy wyrębie lasu, a od grudnia 1943 r. do powrotu do kraju pracowała w szkole dla polskich dzieci w Solwyczegodsku. Do Kościana przybyła jednym z pierwszych transportów w połowie marca 1946 r. Wróciła do nauczania w kościańskim liceum, w 1962 r. przeszła na emeryturę.

W ostatnich latach odcięła się od ludzi, nigdy nie wyzbyła się dawnego lęku przed Syberią i NKWD. Tylko katoliccy działacze Czesław Wenski z żoną i opiekunka społeczna mieli do niej dostęp. Wenski wspominał:

Po śmierci likwidowaliśmy mieszkanie. W jednym z miejsc znaleźliśmy wielki chlebak podróżny uszyty z jakiegoś worka. Znajdowały się w nim: zmiana bielizny, garnuszek, nóż, łyżka aluminiowa, sól, suchary oraz butelka do płynów. To była Jej podróżna „wyprawa” na wypadek aresztowania. Zrozumieliśmy wtedy Jej strach, Jej podejrzliwość i nieufność. Do końca życia bała się zsyłki w śnieżne, mroźne tereny. Ten „chlebak” z worka tłumaczył też Jej powojenne milczenie.

Anna Grątkowska zmarła 19 lipca 1978 r., spoczywa na cmentarzu komunalnym w Kościanie. Swoją kamienicę przy ul. Szczepanowskiego przekazała w spadku miastu „z przeznaczeniem na dziennego pobytu dla ludzi samotnych”. Wdzięczni obywatele nazwali jej imieniem jedną z kościańskich ulic.

Opracowała Teresa Masłowska na podstawie publikacji Jerzego Zielonki „Prof. Anna Grątkowska”, Kościan 1996 i artykułu „Piękne krajobrazy, kolego”, „Wiadomości Kościańskie” nr 10-12 2014 r.; oraz biogramu prof. Grątkowskiej autorstwa dr. Leona Chojnackiego, mpis.

Galeria